Skrillex daje kolejny dowód na to, że miejsce DJa jest za konsoletą a nie przed nią.
W czasie występu w Meksyku młody DJ postanowił wyjść na chwilę do publiczności. Jako, że nie należy do osób, które długo popisują się przed publiką, postanowił szybko wrócić na swoje miejsce, jednak zrobił to w takim pośpiechu, że nie zauważył wystających elementów sceny stylizowanej na UFO, zawadził o jeden z nich głową i nieco uszkodził sobie czoło. Przebieg incydentu możecie zobaczyć na filmie:
Autor:
Zbigniew "Emill" Pławecki (CubeStage.pl)
Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozprzestrzenianie artykułu bez zgody autora jest zabronione! Prawo chronione przez ustawę z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych: Dz.U. z 1994 r. Nr 24, poz. 83.